Co przeczytałam w maju, oraz losowanie - książka do przeczytania w czerwcu!

Witajcie po tygodniowej przerwie! Przepraszam, że nie było mnie tak długo - nie miałam czasu, ani pomysłów. :-(

Tymczasem, przyszedł jednak koniec miesiąca. Postanowiłam z tej "okazji" pokazać wam książki, które przeczytałam w maju. Odbędzie się również losowanie... Ale o nim później.

Udało mi się przeczytać 6 książek, razem 1017 stron. Ale dość tych liczb! Lepiej pokażę Wam, CO przeczytałam! Będę pokazywać książki seriami. ;-)

---

Na pierwszy ogień pójdzie seria - "Strrraszna Historia", z której przeczytałam najwięcej książek, bo aż cztery.

• "Dynamiczna Dynastia Jagiellonów" , autorstwa Małgorzaty Fabianowskiej i Małgorzaty Nesteruk.

Tak przedstawia się książka. Przypominam, że jeśli kliknie się na zdjęcie, pojawi się ono w swojej pełniej postaci.

Książka ta, jest popularnonaukowa. Opowiada o dynastii Jagiellonów. Lektura ta, była ok. Była ciekawie napisana, pełna ilustracji i komiksów. Miałam z nią jeden problem - znałam większość informacji z książki. Myślę, że mogłaby być ona ciekawa dla dzieci przed 4,5 klasą podstawówki.

Moja ocena to 6/10

• "Ci koszmarni Celtowie" , autorstwa Terry'ego Deary'ego.

Lektura opowiada o starożytnych Celtach. Nie są to tylko ważne wydarzenia, czy bitwy. Znajdziecie też w tej książce informacje o tym, jak Celtowie żyli, w co wierzyli, jakie były ich najważniejsze święta...

Ta książka bardzo mi się spodobała. Połknęłam ją w zaledwie dobę, co jak na mnie jest całkiem dobrym wynikiem! Dowiedziałam się wielu ciekawych informacji o Celtach, a sposób piania był bardzo przystępny. Było mnóstwo quizów, ilustracji i komiksów. Nie polecałabym tej książki małym dzieciom, mogą się trochę przestraszyć. Jeśli jednak będziecie zainteresowani kupnem, przejrzyjcie okładkę z tyłu. Jeśli rzeczy tam napisane Was obrzydzą, NIE KUPUJCIE KSIĄŻKI.

Moja ocena to 9/10

• "USA" , autorstwa Terry'ego Deary'ego.

Lektura opowiada o historii USA. Co ciekawe, autor nie pisał tu tylko o amerykańskiej wojnie o niepodległość, ale także ,na przykład, o losach Indian.

Książka ta, napisana jest w bardzo przystępny i ciekawy sposób. Można z niej naprawdę dużo wynieść, jednocześnie bawiąc się z komiksami i ilustracjami. Mogę ją z czystym sumieniem polecić osobom w każdym wieku!

Moja ocena to 9/10

• "XX wiek" , autorstwa Terry'ego Deary'ego.

Książka ta, opowiada o (jak wskazuje tytuł) dwudziestym wieku. Jest w niej podane wszystko po kolei - dziesięcioleciami.

Lektura bardzo mi się podobała, była przejrzysta i ciekawa. Jedyne, do czego mogę się przyczepić jest używanie może zbyt potocznego języka. Doprowadzało mnie do białej gorączki, kiedy autor zamiast "rodzice" pisał "starzy". Jednak poza tym, książka ta jest warta polecenia. ;-)

Moja ocena to 8/10

---

Teraz pokażę Wam kolejną serię. Przeczytałam z niej jedną książkę i jest to "Monstrrrualna Erudycja". To seria stosunkowo podobna do "Strrrasznej Historii", podobnie wydana.

• "Porażająca Galaktyka" , autorstwa Kjartana Poskitta.

"Porażająca Galaktyka" opowiada o... (zdziwicie się!)... GALAKTYCE! Opowiada prostym językiem o kosmosie, z tą książką dokładnie przerobimy cały Układ Słoneczny (i nie tylko!).

Książka ta, bardzo mi się spodobała. Dowiedziałam się wielu ciekawych rzeczy. Bardzo spodobało mi się to, że przy każdej planecie autor opisywał jak mógłby wyglądać jej mieszkaniec. Moje wydanie książki pochodzi z 2000 roku. Właśnie z rokiem wydania wiąże się jeden minus - astrologia od tamtych czasów zrobiła kilka kroków w przód i tym sposobem Pluton nie jest już planetą, tak jak pisze autor. Nie wiem, jak tam z nowszymi wydaniami, czy w ogóle jakieś są.

Moja ocena to 9/10

---

Ostatnią już serią, którą przeczytałam, jest "Złota dziesiątka", czyli dziesięć opowieści z danej kategorii (na przykład mity greckie).

• "Opowieści Biblijne" , autorstwa Michaela Colemana.

"Opowieści Biblijne" to zbiór dziesięciu chronologicznych historii z Biblii, ze Starego Testamentu.

Książka ta była bardzo ciekawa. Podoba mi się w niej to, że nie rozstrzyga, czy Bóg istnieje, czy nie, a opowieści Biblijne traktuje jako literaturę, a nie jako symbol wiary.

Lektura ta, ma też ten plus, że opowieści były opowiedziane w bardzo różnorodny sposób. Raz był to komiks, raz scenariusz filmowy... Na koniec każdej opowieści są także różne ciekawostki.

Moja ocena to 9/10

---

To już wszystko, co przeczytałam, jednak jeszcze się nie żegnajmy. Przygotowałam dla Was coś jeszcze!

Już piszę Wam, o co chodzi.

Przygotowałam karteczki z tytułami książek, które mam w domu, ale ich nie przeczytałam. Co miesiąc będę losować jedną z nich i tym samym będę zobowiązywać się do przeczytania książki o tym tytule. Mam nadzieję, że zrozumieliście. Jeśli tak, zabieram się do losowania! Oto, co wylosowałam:

"Lato i Ptaszynka". Okładka zachęca, tak samo jak skrót na odwrocie książki, dlatego już nie mogę się doczekać jak przeczytam tą książkę!

A na dziś, to już wszystko. Mam nadzieję, że Wam się podobało. Jeśli czytaliście którąś z tych książek, napiszcie własne opinie w komentarzu.

Do napisania!